Forum dyskusyjne

RE: Śmiech i poczucie humoru TD

Autor: TresDiscret   Data: 2024-07-06, 17:52:43               

Myślę, że Wiśniewski - o ile dobrze pamiętam jego słowa - właśnie ten dramatyzm czy sensacyjność miał na myśli i uznał, że ludzie, wiodący życie pozbawione większych wzlotów i upadków, których opisanie na kartach książki nie budziłoby większych emocji, są szczęśliwsi.
To tylko skojarzenie i może jakaś mała prowokacja do normalnej rozmowy, do zastanowienia się, czy autor słów się myli, czy coś w tym jest jednak :)

Podobnie jak prowokujące było pytanie o "co nas nie zabije, to nas wzmocni", bo choć wielu się z tym nie zgadza, to można i podać przykłady osób, których trudne doświadczenia nie złamały, a przynajmniej... ubarwiły i którzy w pokonywaniu wyzwań widzą jakiś sens.

Można by pogadać o czymś takim na przykład, ale tu się nie da.
Wczoraj, po napisaniu poprzedniego postu uznałam jednak, że nie chce być częścią tego miejsca, nie jest dla mnie, i tym razem zamierzam się tego trzymać. :)

Pozdrawiam serdecznie.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku